
Z dnia na dzień słońce zachodzi coraz to się prędzej. Trochę ta ciemność mnie przytłacza. Ciągle myślę, że jest ok. 20:00, a tymczasem na zegarku widnieje dopiero godzina 16:00. Szkoła, szkoła, szkoła. Non stop jeden temat przewija się w kółko. Niedługo wystawianie ocen, a jeszcze w grudniu czeka mnie próbny egzamin gimnazjalny. Bardzo się boję, że źle mi pójdzie, a wyniki będą miały wpływ na oceny cząstkowe. Od trzech tygodni nie mam prawie ani jednej wolnej chwili dla siebie. Pociesza mnie fakt, że jeszcze niecały miesiąc i będę mogła spokojnie odpocząć przez dłuuugi, długi czas, ponieważ przerwa świąteczna będzie trwała aż trzy tygodnie. Dziś kolejny post z serii bożonarodzeniowej, a mianowicie przedstawię Wam jak wykonać bałwanka ze... skarpety! Zapraszam do pracy! :)