DIY: Cake pops

Święta, święta i po świętach! Niewiarygodne jak ten czas szybko leci. Wszyscy trudzili się w strojeniu domów, robieniu zakupów, potraw, upominków, a tu zaledwie trzy dni minęły i już po wszystkim. Zapytacie zapewne, czy były jakieś prezenty? A no były i muszę się Wam nieskromnie pochwalić moim nowiutkim Nikonem D3200, o którym marzyłam już od bardzo dawna. Teraz będę mogła wstawiać w posty zdjęcia dużo lepszej jakości od poprzednich :)
Przed nami jeszcze Sylwester. Jedni spędzają go w domu z rodziną, inni również w domu, lecz ze znajomymi lub wychodzą gdzieś na imprezy. Ale gdzie by się nie poszło zawsze będziemy mieli do czynienia z przekąskami. Sylwestrowe przekąski w przeciwieństwie do tych świątecznych nie są jakieś wykwintne, lecz zwykle na szybko i w postaci jednego kęsa. W dzisiejszym poście przedstawię Wam przepis na wykonanie cake pops. Idealnych słodkich przekąsek na ostatniego grudnia. Ja co prawda nie jestem zwolenniczką takiej żywności, ale stety lub niestety w takich przypadkach jak święta, sylwester, czy urodziny pozwalam sobie na trochę węglowodanów :)

Cake pops są to dość popularne w ostatnim czasie ciasteczka w postaci udekorowanych kulek na patyczkach. Zabierajmy się do pracy!

Składniki:

-ok. 400g herbatników

-200g serka mascarpone

-4 łyżeczki nutelli (lub innego kremu czekoladowego)

 -łyżeczka cukru waniliowego

-3 łyżki masła

-tabliczka czekolady

-łyżka oleju

-kolorowa posypka

-wykałaczki

1. Na sam początek kruszymy herbatniki. Możemy w tym celu użyć blendera, ale równie dobrze można pokruszyć je rękami.

2. Do rozdrobnionych herbatników dodajemy serek mascarpone, nutellę, cukier waniliowy oraz roztopione 3 łyżki masła. Całość wyrabiamy ręką do uzyskania jednolitego ciasta. Z masy formujemy dużą kulę i wkładamy w foliowym worku do lodówki lub zamrażarki na 15 minut.

3. Z kawałków ciasta formujemy kulki. Pamiętajcie, aby nie były one zbyt duże, żeby nie ześlizgiwały się z wykałaczek.

4. Rozpuszczamy 1/4 czekolady. Następnie maczamy w niej końcówki wykałaczek i utykamy w kulki. Ta czynność jest niezbędna do tego, aby kulki dobrze trzymały się na patyczkach.

5. Pozostałą czekoladę również rozpuszczamy dodając do niej łyżkę oleju. Kolejnym krokiem jest oblanie kulek czekoladą. Ja postanowiłam, iż moje cake pops będą oblane tylko do połowy. Na mokrą jeszcze czekoladę można posypać kolorową posypkę. Moja również miała być kolorowa (trochę bardziej sylwestrowa), lecz w sklepie była tylko brązowa.

Moje cake pops były trochę za mokre, więc niektóre wykałaczki przebiły kulki na wylot. By Wam nie zdarzyła się podobna sytuacja radzę dodać tyle gramów herbatników ile jest w przepisie :)

Teraz wystarczy już zaczekać aż czekolada zastygnie na kuleczkach, a następnie podać je w sylwestrowy wieczór jako słodkie przekąski dla znajomych ;) Możecie również je jakoś przystroić. Ja wybrałam srebrną wstążkę.

Życzę Wam, moi kochani udanego Sylwestra!