Jak dbam o włosy?

Do niedawna nie dbałam nadmiernie o swoje włosy. Po prostu myłam je, kiedy było trzeba, szarpałam szczotką i suszyłam gorącym strumieniem powietrza z suszarki. W mojej kosmetyczce jedynym produktem do włosów był szampon i to jeszcze niedostosowany odpowiednio do rodzaju moich włosów. Po czasie zaczęłam zauważać, że ich końcówki nie są w dobrym stanie - rozdwajają się i są przesuszone. Z racji tego, iż bardzo podobają mi się długie włosy, nie chciałam ich ścinać, więc postanowiłam bardziej o nie zadbać. Kurację tę zaczęłam mniej więcej z początkiem wakacji, a efekty już są widoczne. Końcówki moich włosów jak i same włosy są widocznie w lepszym stanie i mogę cieszyć się tym, że nie stracę na ich długości! W dzisiejszym poście chcę Wam przybliżyć proces pielęgnacji moich włosów. 

Nigdy nie byłam zwolenniczką odżywek. Często testowałam takie, po których moje włosy o wiele szybciej się przetłuszczały i nie wyglądały świeżo. Niedawno trafiłam na promocję odżywek w Biedronce i wtedy w moje ręce wpadła odżywka 'Ultra Doux' również od Garniera. Ma przepiękny słodki zapach, który dość długo utrzymuje się na moich włosach od umycia. Sprawia, że moje włosy nabierają blasku, łatwo się rozczesują oraz są bardzo miłe w dotyku. To jaką szczotką czeszemy włosy również jest bardzo istotne. Większość szczotek wyrywa duże ilości włosów, oraz szarpie je powodując rozdwajanie się końcówek. Szczotka widoczna na zdjęciu również nie jest zbyt dobra. Najbardziej polecałabym tangle teezer, do którego zakupu przymierzam się już od bardzo dawna. W trosce o swoje włosy niezwłocznie będę musiała zainwestować w tę szczotkę.

Nadal nie przywiązuję zbyt dużej wagi do tego jakim szamponem myję włosy. Po prostu używam tego, co akurat mam pod ręką. Najbardziej spisują się w moim przypadku szampony z Garniera. Od 'Goodbye Damage' moje włosy widocznie nabierają objętości, a po 'Citrus Detox' są bardzo wygładzone. Od dawna przymierzam się też do wypróbowania szamponów dla małych dzieci. Podobno osoby z delikatnymi włosami powinny właśnie ich używać. Ciekawe jakie byłyby efekty? Do włosów bardzo zniszczonych polecam również kurację szarym mydłem. Po nim włosy wyglądają na zdrowsze i są o wiele grubsze. Po umyciu jeszcze mokre włosy spryskuję odżywką wzmacniającą w sprayu. Poprawia ona stan moich włosów, wzmacnia końcówki oraz ułatwia rozczesywanie. Następnie już na same końcówki włosów nakładam jedwab, który widocznie zmniejsza ilość tych rozdwojonych. Oba produkty stosuję już od kilku miesięcy. Od rozpoczęcia kuracji bardzo poprawiły wygląd moich włosów. Nie lubię podcinania włosów, lecz wiem, że właśnie ta czynność je wzmacnia, więc co parę miesięcy chodzę do fryzjera, aby podciąć końcówki o co najmniej 2 centymetry. Jednocześnie pozbywam się rozdwojonych końcówek, a włosy nabierają zdrowszego i o wiele lepszego wyglądu.

• Staraj się nie używać prostownic, suszarek itd. Jeżeli masz taką możliwość, susz włosy zimnym strumieniem powietrza z suszarki lub pozostaw je do wyschnięcia.
• Zawsze spłukuj włosy lub same końcówki zimną wodą. Są przez to gładkie i błyszczące, ponieważ zimna woda powoduje zamknięcie się łuski włosa.
• Nie trzyj włosów podczas wycierania w ręcznik. Najlepiej zawiń na kilka chwil turban na głowie, a następnie przyciskaj lekko ręcznik do włosów, by woda sama w niego wsiąknęła.
• Nie szarp włosów podczas czesania, lecz rozczesuj je lekko z góry na dół.
• Podczas mycia masuj skórę głowy palcami. To pobudza cebulki włosów do działania!